Migdałowiec

Witajcie kochani po długiej przerwie,nie było mnie tutaj prawie rok,dużo się przez ten czas wydarzyło,ale najważniejsze,że wróciłam do Was z nowymi przepisami.Do świąt zostało jeszcze troszkę czasu,na wielu blogach mimo to widać już przedsmak Bożego Narodzenia,dlatego ja też mam dla Was przepis na niezwykle pyszne ciasto,które miałam okazję zrobić na zeszłoroczne święta-migdałowiec :)

Ciasto:
4 jajka
1 szklanka śmietany 18%
1/2 szklanki cukru
2 szklanki przesianej mąki
2 łyżeczki proszku do pieczenia

Krem budyniowy:
500 ml mleka
3 łyżki mąki pszennej
3 łyżki mąki ziemnaczanej
3 łyżki cukru waniliowego

Wierzch:
200 g płatków migdałowych
3/4 szklanki cukru
1/4 szklanki mleka
3/4 kostki masła


Przygotowywanie ciasta zaczynamy od ugotowania budyniu.Z całości mleka odlewamy jedną szklankę mleka i dodajemy do niej cukier,cukier waniliowy oraz obie mąki  i bardzo dokładnie mieszamy aby nie było grudek.Pozostałe mleko zagotowujemy.Gdy mleko zacznie się gotować wlewamy mleko z mąkami i cukrem,cały czas mieszając do uzyskania jednolitej konsystencji.Budyń studzimy.

Jajka ucieramy z cukrem na puszysty kogel-mogel,dodajemy pozostałe składniki na ciasto i miksujemy na dużych obrotach.Przelewamy ciasto na blaszkę.Piec ok 25-30 minut w temperaturze ok 180 stopni do delikatnego zrumienienia wierzchu (w trakcie nie otwieramy piekarnika).Po upieczeniu studzimy i przekrawamy na dwa blaty.

Wszystkie składniki na wierzchnią warstwę podgrzewamy mocno na patelni aż do roztopienia masła,cukru i lekkiego zgęstnienia.Wylewamy masę na wierzch jednego placka zabezpieczając jego boki przed rozlaniem.Wstawiamy ciasto do piekarnika nagrzanego do 220 stopni na ok 20 minut do delikatnego przypieczenia warstwy migdałowej.Gdy ciasto jest wystudzone,zabieramy się za krem.Masło o temperaturze pokojowej ucieramy na puszysty krem,powoli po jednej łyżce dodajemy zimny budyń.Placek upieczony bez migdałów smarujemy kremem,przykrywamy drugim plackiem z migdałami,delikatnie dociskamy.Wstawiamy do lodówki na ok 2 godziny.


Smacznego